Wczorajszy dzień upłynął mi pod znakiem zakupów. Przy okazji zrobiłam rundkę po siłowniach w mojej okolicy i wypytałam o cenniki, możliwości i inne. Czy korzystacie z siłowni? Jakie macie wrażenia? Mnie troszkę przeraża ilość ludzi, która mogłaby się we mnie wgapiać i ceny- ok.100zł miesięcznie.
Tak! Ze swojej miłości do wszystkiego co kokosowe kupiłam prawdziwą palmę kokosową:D Wyrasta prosto z kokosa, a jej wysokość to aż 175cm. Nawet własnoręcznie przyniosłam ją ze sklepu;)
Podobno pielęgnacja palmy jest trudna, ale to kolejne wyzwanie jakiego postanowiłam się podjąć. Wygląda na prawdę pięknie i tworzy na prawdę egzotyczny klimat:)
Zapłaciłam niecałe 30zł (i 70 za doniczkę:p)
Teraz poluję na drzewko oliwkowe i ananasa jadalnego.
Buty Reebok Easytone Reedge- słynne buty pomagające w kształtowaniu nóg i pupy. Nie wiążę z nimi specjalnych nadziei co do faktycznego kształtowania, chciałabym dzięki nim wzmocnić więzadła i ścięgna- często odczuwam ból w kostkach i kolanach, a balansowanie na poduszeczkach easytone podobno może pomóc.
W butach chodzi się jak po piasku, występuje uczucie "zapadania się" w coś grząskiego. Ciężko ustać na jednej nodze, ale biega się całkiem normalnie. Nogi szybciej się męczą niż w zwykłych butach przy dłuższym marszu.
Zapłaciłam 199zł w Factory Outlet.
No i włosowe zakupy! Jest to zestaw, którego będę używała w listopadzie. Od lewej:
- łagodny żel do mycia ciała i włosów Alterra. Detergentów, barwników, konserwantów brak, ale na samej górze widnieje alkohol. Pachnie strasznie:p Działanie na twarzy i włosach po dwóch użyciach uważam za ok, podobne do szamponu Babydream (tylko pH znacząco się różni- jak wiadomo Babydream pod tym względem wielu dziewczynom nie pasuje) ok.4zł/ Rossman
- odżywka Artiste- wysoko w składzie olejek jojoba, ekstrakty z owoców i troszkę kolagenu. Brak silikonów i alkoholu. Zapach fajny, typowy dla Artiste. Producent obiecuje, że odżywka dzięki zawartości cytrusów domyka łuski włosa. Zobaczymy, jeszcze jej nie używałam :) Ok.4zł / Natura
- Natur Vital Sensitive odżywka- odżywka z bardzo fajnym składem:
Aqua (Water), Ceteraryl Alcohol, Behentrimonium Chloride,
Salvia Officinalis (Sage) leaf extract, Panax ginseng roqt extract,
Simmondsia Chinensis (Jojoba) seed oil, Cetrimonium Chloride, Parfum
(Fragnance), Benzoic Acid, Phenoxyethanol, Dehydroacetic Acid, CI 77891
(Titanium Dioxide).
Duży potencjał odżywczo- nabłyszczający. Zapach świetny, cena 17zł/ Natura
- Biowax do włosów ciemnych- moje drugie opakowanie. Pierwsze wspominam bardzo miło, zobaczymy jak będzie teraz- na prostych włosach. Cena: 12zł/ SuperPharm (promocja!)
I reszta listopadowego planu:
Półprodukty. Na zdjęciu zabrakło l-cysteiny, zatężonego aloesu, gliceryny i miodu lawendowego (prezent od babci przywieziony z Chorwacji. Obłędny zapach!)
Suplementy- Mega Krzem- kuracja trzymiesięczna, miesiąc już za mną. Do kompletu stosuję drożdże, zieloną herbatę i rumianek.
- wcierka- Green Pharmacy, została mi jeszcze 1/3 opakowania. z Jednej strony chcę zmęczyć, z drugiej chcę dać odpocząć skórze od alkoholowego Seboradinu.
- odżywka Naturia pokrzywa i zielona herbata- uwielbiam jej zapach i działanie nabłyszczające. Stosuję albo po myciu albo zamiast szamponu, kiedy nie nakładam oleju.
- suchy szampon- pomagacz w kryzysowych sytuacjach
- drewniany grzebień- ukochane czesadło
- olej arganowy- ulubieniec do zabezpieczania końcówek. Jest z nimi coraz lepiej, jednak nad morzem skutecznie je zniszczyłam i to widać.
Oleje- wszystkie nakładam przed myciem na noc cieniutką warstwą na włosy, pomijając skórę głowy. Od lewej:
- oliwka Hipp z olejem sezamowym- miałam nadzieję, że oliwka zamaskuje zapach sezamu, jednak nic takiego się nie stało. Mój TŻ nie znosi tego zapachu i muszę się z nim ukrywać ;)
- oliwa z oliwek Goya- jeden z najczystszych dostępnych olei z oliwek. W małych ilościach jest najlepszym nabłyszczaczem i zmiękczaczem moich włosów, w większych robi z nich niesamowity smalec ;)
- olej rzepakowy- nierafinowany, zimno tłoczony. Ma przepiękny zapach rzepaku, uwielbiam ten aromat i teraz mam go na włosach. Mogłabym go wąchać bez końca. Ma ładny, soczyście żółty kolor. Na pewno będzie recenzja
- olej arganowy- do zabezpieczania końcówek po myciu i pomiędzy nimi
I na koniec aloes- pamiętacie go jeszcze? Od wakacji przybyły mu aż trzy liście!
buziaki,
narvika :)
też muszę wybrać się na 'małe' zakupy :D
OdpowiedzUsuńsiłownia - poszłam ze dwa trzy razy, przerażała mnie ilość tych ludzi. Karnet weekendowy za 40 zł chyba miałam :) wszystko zależy od siłowni, bo mogą mieć korzystną cenę, a słaby sprzęt i na odwrót.
OdpowiedzUsuńHehe fajna sprawa z tym kokosem :)
OdpowiedzUsuńOd dłuższego czasu ciekawią mnie te buty, może się w końcu skuszę. Co do siłowni to też niezbyt miło wspominam tą ilość ludzi i taką jakąś nieprzychylną atmosferę, wolałam aerobic:)
OdpowiedzUsuńteż bym chciała taką palmę, ale nie mam miejsca na nią ;/
OdpowiedzUsuńAle piękna palma! A jaka tania :O moja jest mała jeszcze:D
OdpowiedzUsuńMiesięczny karnet na siłownię za 100 zł to tanio... Ja nigdy nie trafiłam na tak niską cenę.
OdpowiedzUsuńw AquaParku we Wrocławiu tak wychodzi przy 12 miesięcznym karnecie płatnym z góry:)
Usuńaaaa kokos! moja mama wyhodowała palemkę daktylową z pestki suszonych daktyli z supermarketu, ma aż 4 liście i jest wielką dumą :D mam nadzieję, że jeszcze trochę urośnie.
OdpowiedzUsuńwow, nie wiedziałam, że z suszonych też się da. Wyrazy uznania:D
UsuńJesli chodzi o odżywke z artiste to ja mam wrsje różową i uwielbiam dodawać ją do innych masek :)
OdpowiedzUsuńMam all in one i nie mam pojęcia do czego je zuzyć- chciałam do twarzy , ale nie wiem jak :(
jako tonik może? ja też dodaję do ampułki- musisz ją wytelepać na spodeczek, potem dodać szczyptę witamin, wymieszać i na buzię. Może tak samo pomieszaj z kremem.Tylko bardzo małą ilość, żeby się nie wysypać na dzień dobry ;)
UsuńBiowax do włosów ciemnych - chciałabym kiedyś wypróbować. Lubię ją - odżywka Naturia pokrzywa i zielona herbata. Jest tania i w porządku.
OdpowiedzUsuńskąd masz u siebie mojego kota ?! 0.0 identycznyyy ! :D
OdpowiedzUsuńdlaczego trzymasz u siebie mojego kota? O_O
Usuńhahaha :D sobowtóry!
Usuńciekawe, nigdy nie widziałam drugiego takiego kota jak mój:D fajnie:))
UsuńMiałam takiego kokosa, niestety, nie przetrwał u mnie mimo,że o niego dbałam ( a może mi się tak tylko wydawało? ). W każdym bądź razie jest faktycznie trudny w uprawie. Powodzenia życzę ;) A propos, jeśli tak testujesz różne odżywki, to mam pytanie, czy próbowałaś odżywkę i maskę Gloria firmy Malwa? Są bardzo tanie i skuteczne, z dobrym, prostym składem, choć trudno dostępne. Włosy mam po niej(odżywce) lśniące i w miarę gładkie, twierdzę nawet, że w moim przypadku są one dużo skuteczniejsze od aloesowej i często tak zachwalanej maski Alterry. Warto wypróbować.
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że moja przetrwa:)
Usuńniestety nie używałam, ale mam taki zamiar- w Auchan można ją dostać. Po składzie widać, że raczej będzie leciutka, do miksowania z czymś, ale czasami lubię takie maseczki jako zamiennik moich ulubionych, treściwych produktów. Dziękuję za polecenie :)
ooo NaturVital, moja ukochana odżywka :) recenzowałam ją u siebie, strasznie ją lubię. Skład idealny:)
OdpowiedzUsuńPiękna ta palma! Uwielbiam takie egzotycznie wyglądające rosliny. Sama opiekuję się Juką, która rok temu straciła prawie wszystkie liście, a teraz wygląda bardzo okazale :D
Zasadziłam pestki po awokado i wyrosły mi roślinki :))
gratulacje:D
Usuńmi się marzy wyhodowanie mango z pestki:))
Niezłe zakupy:) Powodzenia przy palmie kokosowej, a aloes wygląda bosko:)
OdpowiedzUsuńdziękuję w imieniu aloesa;))
Usuńpowodzenie się przyda, zwłaszcza w pamiętaniu o niej (z aloesem łatwo, podlewa się raz w miesiącu;))
kurczę, jeszcze nigdy nie używałam tych kosmetyków artiste... :) czas to zmienić
OdpowiedzUsuńpalma piękna! czy ona jakoś kwitnie?
niestety nie, ale ananas będzie kwitł jak tylko uda mi się go dostać:D
UsuńPytanie numero uno: Jak pielęgnujesz aloesa? >D
OdpowiedzUsuńDwa: Miałam ochotę na te buty *-*
Three: Tak samo mam ochotę na olejek arganowy. Można go gdzieś kupić stacjonarnie? >D
I ile kosztuje tak około @_@
quatre: Palma jest fajna *-* Myślisz coś wyhodować? >DD
Usuń5(zapominalska): Nigdy nie byłam w siłowni... Chyba, że na basenie z siłownią ze szkołą. Nie lubię, gdy się na mnie ludzie gapią. To byłoby niekomfortowe. Czułabym sie nie dość, ze skrępowana to zagubiona. A przy zrobieniu czegoś źle to już masakra. Chciałoby sie zapaść pod ziemię.
UsuńChyba tyle @_@
Ah! Chciałabym sie skusić na l'bioticę, ale moze do włosów jasnych? Albo coś w tym stylu... Zniszczonych? Proteiny mleczne? Nie wiem... Myślę jeszcze nad jakąś maską z Ziaji, bo podobno "wystawili w aptece".
1) aloes to roślinka kaktusowata, podlewam go tylko raz na miesiąc (zawsze 1:p) 300-350ml wody. Zimą (listopad- styczeń) trzeba trzymać go w ciemnym i chłodniejszym miejscu, wtedy kwitnie. Bardzo ważna jest ziemia- na dole i na górze piasek (najlepiej pustynny lub morski), reszta 50:50 ziemia kaktusowa/uniwersalna : piasek. Bardzo prosta pielęgnacja :)
Usuń2) już nie masz?^^
3) stacjonarnie raczej nie, ja mam swój ze Zrob Sobie Krem 30ml i wystarcza na kilka miesięcy.
4)nie, ona nie kwitnie :( będzie cud jak nie zdechnie, podobno ciężko ją utrzymać:D
L'Biotica najlepsza jest do włosów wypadających, suchych, mleczna i do włosów ciemnych jak dla mnie. Ta do jasnych jest bardzo lekka, nie działa w jakikolwiek sposób na moje włosy, chociaż nie są zniszczone. nie lubię jej.
1. Kolejne pytania: w różnych przepisach jest, że 10ml soku aloesowego, stężonego... Jak to się przekłada na sok z roślinki/listki(oczywiscie każdy jest innej wielkości)... Jak dawać/stosować? :3
Usuń2. Nie mam xD Zapomniałam o nich... Po prostu po jakimś czasie wyleciały mi z głowy.
3. Rozumiem.
4. Więc życzę ci powodzenia.
Rozumiem. Więc jak jakąś to mleczną?^^
1) ok. 10-30% nie więcej w mieszance z wodą (najlepiej miękką, przegotowaną lub butelkowaną). Na początek daj mniej soku, bo większa ilość może spowodować uczucie "spalenia" włosów
Usuń4) dziękuję:))
najbardziej lubię z Biowaxów tego do ciemnych włosów, do suchych włosów, do wypadających włosów i mleczną. W tej kolejności. Nie znoszę wersji do jasnych.
Dziękuję! <3
UsuńPrzyznam, że jeśli o olejowanie chodzi to dopiero robię rozeznanie, ale zastanawiam się cały czas jak to jest z tymi olejami tłoczonymi na zimno - rafinacja polega przecież na oczyszczeniu ich ze szkodliwych substancji, czyli teoretycznie powinny być lepsze dla włosów, zwłaszcza, że ponoć według najnowszych badań nie ma zbyt wielkich różnic w ilości składników odżywczych między olejem rafinowanym i tłoczonym na zimno (przynajmniej, jeśli o rzepakowy chodzi)... Jak to w końcu jest?
OdpowiedzUsuńZ chemicznego punktu widzenia przyznam, że nie wiem.
UsuńZ moich własnych doświadczeń rafinowany kokos nie nabłyszcza i nie daje jakiegokolwiek efektu na moich włosach, w przeciwieństwie do naturalnego. Tak samo sprawa ma się z olejem rzepakowym i masłem kakaowym, więc myślę, że nierafinowane jednak musza mieć "coś więcej". Ale każde włosy są inne :)
Na spirulinę mam ostatnio baaardzo dużą ochotę...
OdpowiedzUsuńZa to ta odżywka Natur Vital nie przypadła mi do gustu - nic nie robiła z moimi włosami, chociaż przynajmniej nie obciążała.
Ciekawi mnie odzywka NaturVital :)
OdpowiedzUsuńP.s jednak promy sa fajne :D
no mówiłam, że są :D
UsuńO jej jaki sliczny blogg :D
OdpowiedzUsuńSłodki ten Twój aloes, jakiś taki drobniutki i jeszcze niewinny.
OdpowiedzUsuńJa też lubię wszystko co kokosowe, ale nie wpadłam jeszcze na pomysł, aby kupić palmę kokosową. Ciekawe jak będzie z jej pielęgnacją czy faktycznie okaże się to trudne.
OdpowiedzUsuńOdżywka Naturia jest świetna :)
OdpowiedzUsuńteż miałam chęć na zakup tych butów Reeboka Easytone ale ja tak zawsze mam coś zobaczę napalę się a potem mi przechodzi ! cała ja :)
OdpowiedzUsuńW butach Reebok EasyTone nie wolno biegać!!! można uszkodzić stawy albo nawet złamać nogę, poczytaj o tym :)
OdpowiedzUsuń