Za opakowanie 200ml zapłacimy ok. 9zł. Odżywka ma kremową, dość gęstą konsystencję i przepiękny, owocowy zapach, który długo utrzymuje się na włosach oddając uczucie świeżości.
Odżywka stosowana jako odżywka do spłukiwania nadaje włosom miękkość i blask, jak większość typowo nawilżających produktów. Dodatkowo lekki silikon w składzie zabezpiecza włosy. Jednak nic nie przebije zastosowania Garnier Oleo jako odżywki bez spłukiwania i to dzięki tej metodzie stała się moim hitem!
Natychmiast wygładza i dyscyplinuje suche końcówki, pozytywnie dociąża włosy, likwiduje puch i nadaje przepiękny zapach. Należy jednak uważać, żeby nie przesadzić- bardzo łatwo jest nią obciążyć włosy, co dzisiaj niestety mi się przydarzyło ;)
Skład odżywki:
Aqua, Cetearyl Behentrimonium Chloride, Cetyl Esters, Niacinamide, Saccharum Officinarium Extract, Olea Europaea Oil, Trideceth-6, Chlorhexidine Digluconate, Limonene, Camellia Sinensis Leaf Extract, Linalool, Benzyl Salicylate, Benzyl Alcohol, Amodimethicone, Isopropyl Alcohol, Pyrus Malus Extract, Pyridoxine HCI, Persea Gratissima Oil, Butyrospermum Parkii Butter, Citric Acid, Butylphenyl Methylpropional, Cetrimonium Chloride, Citrus Medica Limonum Peel Extract, Hexyl Cinnamal, Parfum.
Na pewno z wielką chęcią zostanę jeszcze jakiś czas przy Oleo jako odżywce b/s!
A tak poza tym- pamiętajcie wczorajszy filmik o indyjskim olejowaniu? Dla przypomnienia:
http://www.youtube.com/watch?v=V3G88scwrlE
Wczoraj postanowiłam zrobić coś podobnego!
Bawiłam się wyśmienicie taplając się w olejku (wybrałam Bhringraj) i rozlałam go z radością po włosach. Po dwóch godzinach zmyłam metodą OMO (Isana z bawełną- szapon Hipp - Garnier żurawina i o.arganowy) i zobaczyłam idealnie błyszczące, gładkie, śliskie i bardzo, bardzo zdrowo wyglądające włosy. Uznałam, że znalazłam najlepszą metodę dla moich włosów i zadowolona poszłam spać.
Kiedy obudziłam się rano miałam smutne, postrączkowane i przyklapnięte włosy. Bardzo szybko zaczęły wyglądać nieświeżo, musiałam je związać. Myślę, że taką ilość oleju ciężko jest zmyć za jednym razem, pewnie stąd mój problem. Zostawię olejowanie po indyjsku na zabieg raz na jakiś czas, a zazwyczaj jednak pozostanę przy odrobinie oleju :)
helfy.pl
A Wy chcecie spróbować olejowania po indyjsku?:D
buziaki,
narvika :)
Nie miałam jeszzcze przyjemności z ta odżwyką :) w ogóle przyznaję, że o niej nie słyszałam, rozejrzę się chyba za nią :)
OdpowiedzUsuńbałabym się przyklapu po użyciu oleo jako b/s
OdpowiedzUsuńTa odzywka mi sie marzy. Juz kilka razy mialam ja w lapkach ale najpierw musze wykonczyc inne...
OdpowiedzUsuńA co tam z limitem skusilam sie :D. Maz w sklepie zapytal sie czy kupic mi cos do wlosow to skorzystalam :D.
UsuńMam ją od jakiegoś czasu na liście zakupów ale czeka na miejsce w szafce :D
OdpowiedzUsuńSzkoda tylko, że jest alkohol isporoylowy. Dość nisko, więc może nie wysuszy mi włosów... Bo opis bardzo zachęcający :)
Nie miałam tej odżywki, a widzę, że skład przyjemny i nawet silikon przy reszcie mnie nie zraził;) Dopisałam sobie do listy zakupów i jutro kierunek Natura, bo odżywki mi się kończą- sprawdzę na oba sposoby D/S i B/S . Fajnie, że o niej wspomniałaś, bo się zastanawiałam właśnie jaką by tu kupić :)
OdpowiedzUsuńTak, zgadzam się jest świetna ta odżywka Garnier Oleo Repair- najlepsza b/s! Pozdrawiam l**;**
OdpowiedzUsuńSuper :) niedługo miałam szukać dobrej odżywki b/s i chyba zainwestuję właśnie w tą.
OdpowiedzUsuńSzkoda by mi było olejku na takie rozpusty :D.
OdpowiedzUsuńCo do tej odżywki. Nie miałam, ale myślę, że b/s obciążałaby moje włosy.. :(
Fajnie, że o niej wspominasz, bo szukam dobrej odżywki z lekkim silikonem. Chyba dopiszę do listy zakupowej!
OdpowiedzUsuńpopieram koleżankę:D
UsuńNie zwróciłam na nią uwagi w MWH, ale przez Ciebie chyba ją kupię :))
OdpowiedzUsuńjak skończę moją z Farmony, Herbal Care, Rumiankową, którą również można stosować bez spłukiwania to wypróbuje tą:) ja z mojej również jestem zadowolona.. w końcu moje włosy nabierają blasku:)
OdpowiedzUsuńu mnie nie ma DN ale mam nadzieje, że znajdę ją w innym sklepie
OdpowiedzUsuńZachęciłaś mnie ;) Jak tylko wykończę moje zapasy odżywek to zakupię :)
OdpowiedzUsuńKupiłam niedawno:) I będę testować wkrótce:))
OdpowiedzUsuńOdżywka ma świetny skład! Jeszcze o niej nie słyszałam, ani jej nigdzie nie widziałam. Sądzę, że gdyby nie obecny w inci amodimethicone, to bym się na nią skusiłą.
OdpowiedzUsuńO mamo! jakie długie te włosy ma dziewczyna na tym filmiku o.O
OdpowiedzUsuńmi to z pół butelki do max 3/4 by wystarczyło a tam prawie wiadro :P
nie słyszałam o tej odżywce i mam trochę uraz do garniera ale może raz kozie śmierć jak to mówią ;)
pozdrawiam!
Muszę kupić tą odżywkę :)
OdpowiedzUsuńRaz mogłabym spróbować, ale tylko z czystej ciekawości i dla zabawy :D
OdpowiedzUsuńDorwałam tę odżywkę i długo się nie zastanawiałam - skład ma fajny, a w całym mieście tylko to jedno opakowanie znalazłam... we wszystkich Naturach same szampony.
OdpowiedzUsuń