wtorek, 23 października 2012

TAGowo- "moje włosy w pigułce" i "moje blogowe sekrety"

Zostałam wczoraj podwójnie oTAGowana- przez Rudą Hennę z bloga rudahenna.blogspot.com(klik!) oraz przez Weegirl z bloga jakzapuscicwlosy.blogspot.com(klik!) - bardzo dziękuję dziewczyny! :)

Zaczniemy od Rudej Henny i TAGa " moje włosy w pigułce"



Zasady: odpowiedzieć na 13 pytań, otagować 5 osób (oczywiście je o tym poinformować), podziękować nominującemu blogerowi u niego na blogu.

Pytania:


1. Twój naturalny kolor włosów:
Taki jaki widziałyście przez połowę życia bloga- dziwny, rudawy ciemny blond z rudym połyskiem. Kojarzył mi się z musztardą, był inny latem i zimą oraz kompletnie nie pasował do mojej cery. Natura nie wymyśliła zbyt dobrze mojego naturalnego koloru ;)

2. Twój obecny kolor włosów:
Farbowańce. Cały czas staram się uzyskać średni, chłodny w tonacji blond, ale cały czas pozostaję przy jasnym, miodowym odcieniu. 

3. Aktualna długość Twoich włosów:
Dokładnie 42-45cm mierzone na pasemkach.Wyprostowane sięgają do zapięcia stanika.

4. Długość na jaką chciałabyś zapuścić włosy:
Chciałabym mieć pomiędzy 65 a 75cm, czyli w moim przypadku włosy sięgałyby do początku pupy. Marzenia ;)


5. Jak często podcinasz końcówki?
Zazwyczaj trzy- cztery razy w roku, a czas ich podcinania rozkłada się zależnie od sezonu- po pobycie nad morzem czy dłuższym siedzeniem w czapce i kasku na stoku podcinam to co udało mi się zniszczyć.


6. Twoje włosy są proste falowane czy kręcone?
Naturalnie są kręcone, jednak skręt jest mocno nieregularny. Obecnie cieszę się efektami prostowania, które dało mi prościutkie włosy na jakieś 3-6 miesięcy.


7. Jaką porowatość mają Twoje włosy?
Całość ma porowatość niską lub normalną, końce zawsze są zniszczone i są porowatości wysokiej, widać różnicę nawet w ich fakturze. Aktualnie, po prostowaniu, ciężko jest mi cokolwiek stwierdzić, ponieważ włosy wyglądają na idealnie zdrowe.



8. Jakie są Twoje włosy (np. normalne, przetłuszczające się, suche itd.) ?

Moje włosy są suche, jak to bywa z większością kręconych włosów. Skóra głowy jest raczej normalna, nie mam z nią żadnych problemów.


9. Jak wygląda Twój codzienny rytuał pielęgnacyjny?
Włosy myję co drugi dzień łagodnym szamponem lub innym myjadłem (ostatnio to balsam do kąpieli dla mam Babydream). Przed myciem zawsze nakładam olej na 1-8godzin zależnie od możliwości, a po myciu nakładam maskę lub odżywkę pod foliowy czepek i biorę zwykły prysznic lub kąpiel.
Włosy spłukuję i myję w letniej wodzie.


10. Czego nie lubią Twoje włosy (np. wiatru, silikonów itp. - wszystko co przyjdzie Ci do głowy) ?
Nie znoszą gorącej wody. Po gorącym płukaniu czy saunie są puchate, zmęczone i szybko się przetłuszczają.


11. Co lubią Twoje włosy (np. olejowanie, długie spacery przy blasku księżyca itp. - wszystko co Ci przyjdzie do głowy) ?
Spacery w blasku księżyca na włosy? Tak o tym jeszcze nie myślałam :D Uwielbiają o.arganowy, spirulinę i odżywkę Garnier Avocado.

12. Jaka jest Twoja ulubiona fryzura?
Najczęściej czeszę się w wyższego lub niższego kucyka, raz z przedziałkiem a raz bez. Poza tym najbardziej podobam się sobie w rozpuszczonych włosach, a mój TŻ lubi dwa warkoczyki, w których wyglądam przekomicznie ;)  


13. Gdyby Twoje włosy umiały mówić, co by powiedziały?
Ciekawe pytanie. Myślę, że wygarnęły by mi moczenie ich w słonej wodzie, tłamszenie w kaskach wszelkiego rodzaju i swoją niechęć do farbowania. A może byłyby też zadowolone z tego jak je traktuję? Mam nadzieję, że tak.


+ od kiedy stosujesz świadomą pielęgnację włosów? (pytanie opcjonalne)
Już prawie rok, bo od 30 listopada 2011 :)


TAG przekazuję: Artson z bloga artsonki.blogspot.com



I kolejny TAG od Weegirl "Moje blogowe sekrety":


 ZASADY:
1. Zamieść baner w poście odpowiadającym na tag.
2. Napisz, kto Cię otagował i zamieść zasady z zabawy.
3. Opowiedz na wszystkie pytania.
4. Zaproś do zabawy 5 innych blogerek.

Pytania:

1. Ile czasu prowadzisz bloga i jak często publikujesz posty?
Pierwszy post na blogu pojawił się 11 kwietnia 2012 roku. Od tego czasu powstało 86 postów wliczając dzisiejszy. Zazwyczaj wychodzi mi 2-4 posty tygodniowo, chociaż pracuję nad zwiększeniem tej liczby i dodawaniem notek częściej.


2. Ile razy dziennie zaglądasz na bloga i czy robisz to w pierwszej kolejności?
Na swoje nieszczęście mam nielimitowany Internet w komórce, więc na blogu jestem często. Nawet będąc na wyspach Mewich Rewach sprawdzałam co ciekawego piszecie w komentarzach, a wyspy te są pośrodku zatoki Puckiej! :))


3. Czy Twoja rodzina i znajomi wiedzą o tym, że prowadzisz bloga?
 Wiedzą i traktują bloga jak wytchnienie. Przynajmniej teraz nie zamęczam ich moimi odkryciami, planami i statystykami włosowymi- mają święty spokój, a ja mam Was :)


4. Posty jakiego typu najbardziej interesują Cię u innych blogerek?
Najchętniej czytam nieszablonowe posty, które motywują mnie do pielęgnacji włosów, skóry czy kondycji. O pomysłach na jakie ja bym nie wpadła, zakręconych rozwiązaniach- o tym, co poszerza moją wiedzę i perspektywę postrzegania różnych czynności czy produktów.


5. Czy zazdrościsz czasem blogerkom?
Oczywiście. Chociaż u mnie zazdrość innym dziewczynom przybiera postać raczej chęci przejęcia danych rzeczy, o które jestem zazdrosna- dążę do tak pięknych włosów jak Weegirl, cery AlinyRose czy figury Paryski :)
Poza tym często jestem pod wrażeniem języka, grafiki i przygotowania zdjęć do postów, często zazdroszczę przepięknych fotek, ciekawych artykułów i na języka na wysokim poziomie.


6. Czy zdarzyło Ci się kupić jakiś kosmetyk tylko po to, by móc go zrecenzować na swoim blogu?
W sklepie często biorę coś nowego żeby podzielić się z Wami moimi przemyśleniami na ten temat- motywujecie mnie do zmian kosmetyków zamiast kupowania tego samego, sprawdzonego produktu.


7. Czy pod wpływem blogów urodowych kupujesz więcej kosmetyków, a co za tym idzie, wydajesz więcej pieniędzy?
Czasami, chyba jak każda z nas. Chociaż oglądanie postów zakupowych w części zaspokaja moją miłość do zakupów!


8. Co blogowanie zmieniło w Twoim życiu.
Jestem bardziej zorganizowana, dużo więcej i chętniej przyglądam się moim nawykom pielęgnacyjnym, żywieniowym i zdrowotnym. Zwracam większą uwagę na aspekty, które nie były dla mnie tak wyraźne wcześniej. Przeglądając Wasze blogi zauważyłam, ile tracę na moim zwyczajowym rozgardiaszu i braku jakiejkolwiek organizacji, a Wy napędzacie mnie do zmian.


9. Skąd czerpiesz pomysły na nowe posty?
Mam wiecznie ustaloną listę postów, w międzyczasie dochodzą TAGi, aktualizacje, nowe pomysły i tak zawsze mam milion postów do wrzucenia, ale niestety mniej czasu na ich pisanie i przygotowywanie. Pomysły na pewno mi się nie skończą ;)


10. Czy miałaś kiedyś kryzys w prowadzeniu bloga tak, że chciałaś go usunąć?
Nie, nie myślałam o tym nigdy. Być może to przez króciutki staż bloga, być może przez brak chamskich i bezpodstawnych docinek w moją stronę (jak zdarza się to na innych, bardzo dobrych blogach). Tak czy inaczej blog jest i będzie i raczej nie szykuję się do usuwania go.


Do zabawy zapraszam Pyzatą Jagodę z bloga pyzata-jagoda.blogspot.com


buziaki,
narvika :)

11 komentarzy:

  1. dziękuję za oTAGoawnie:*** z chęcią jutro zamieszczę odpowiedzi:D

    OdpowiedzUsuń
  2. a jak to się dzieje, że często spotykam dziewczyny z kręconymi włosami i są one lśniące, lejące. Jakby się przegładziło je palcami mimo wszystko wróciłyby do swojego kształtu nie pusząc się, ani nic (tak jak to bywa w przypadku prostych włosów nisko porowatych gdzie nie da się nic ułożyć, bo są ciężkie)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bardzo często skręt i faktura kręconych włosów zależy od pogody- jedne włosy w suchym dniu są takie jak opisałaś, inne tego samego dnia przypominają gumowe siano. Do tego dochodzi porowatość włosów- im niżej porowate kręciołki tym większe prawdopodobieństwo cieższych i lejących włosów.
      No i oczywiście silikon, odpowiednia stylizacja oraz lokówki/prostownice/papiloty/koczki/plunking może zmienić kręcone włosy nie do poznania :)

      Usuń
    2. a czy mając wysoką porowatość można ją zmniejszyć do normalnej albo niskiej? czy to już w genach jest?

      Usuń
    3. Właściwą pielęgnacją można wpłynąć na włosy ale- raczej na te nowo rosnące, długość zmasakrowana złą pielęgnacją i stylizacją raczej już nie ulegnie znaczącej zmianie. No i na pewno nie uda się zrobić rażącej zmiany- trochę pójdzie, np. z wysokiej na prawie-normalną, ale niestety geny to geny i tego przeskoczyć się nie da.
      Np. u mnie końcówki są mocno porowate i rozdwajające się i pomimo już roku pielęgnacji i diety, podcinania co trzy miesiące i encanto, które powinno zablokować te zniszczenia... nic się nie dzieje. Po 20 dniach od podcięcia znowu znajduję suche, rozdwojone biedaczyska. Mniej, ale genów nie oszukam ;)

      Usuń
  3. Ja ostatnio zapomniałam nakładać olej na włosy :( Nie mam czasu przez ta naukę ;/

    OdpowiedzUsuń
  4. Interesuje mie jak wy mierzycie te pasemka, że się na "kontrolnych" nie gubicie i ten przyrost o.o

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyrost mieszę po odroście, a pasemko zawsze jedno nad czołem z prawej strony, a drugie na samym czubku głowy :) Zawsze mam przedziałem w tym samym miejscu, może dzięki temu też jest łatwiej:)

      Usuń
  5. ja tez daze do : włosów jak Weegirl, cery AlinyRose czy figury Paryski...bardzo lubie te blogi:)))))

    OdpowiedzUsuń

Zostaw komentarz! Wszystkie są dla mnie ogromną motywacją i na każdy odpowiadam :)

You might also like:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...