Kochane! Właśnie siedzę z farbą na głowie, którą nałożyłam razem z moim TŻ :D Mam nadzieję, że nie wyjdę zielona albo łysa, a jeśli efekt będzie znośny zobaczycie go już jutro. Trzymajcie za mnie kciuki, jeszcze 10 minut, zmywanie i efekt ostateczny :)
Na jaki kolor stawiacie? Dla ułatwienia podpowiem, że jest to farbka firmy Londa :)
buziaki,
(już) farbowana narvika :)
nie mam pojęcia jaki to może być kolor, ale już się nie mogę doczekać zdjęć Twoich nowych' włosków ;P
OdpowiedzUsuń...a ja wiem jaki kolor :) ale nie powiem :( czekam na zdjęcie :)
UsuńPG
ja obstawiam rude ;)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJak teoretycznie boisz się że wyjadą zielone to pewnie blond ;D
OdpowiedzUsuńblond?
OdpowiedzUsuńa czy Twój TŻ też farbuje włosy na taki sam kolor? ;) bo piszesz, że nałożyłaś farbę razem z nim ;)
OdpowiedzUsuńhaha, nie nie, ja nałozyłam farbę tam, gdzie widziałam cokolwiek, na na tył głowy nakładał TŻ:p Ale nie farbował swoich przy okazji ;))
Usuńobstawiam miodowy blond ;)
OdpowiedzUsuńlonda ma piekne blondy :)
OdpowiedzUsuńw dobrym kierunku idziecie :D
OdpowiedzUsuńWieczorem zdjęcia będą, właśnie wybieram się je zrobić :))
Ciekawa jestem efektu po farbowaniu :)
OdpowiedzUsuńna 100% blond :D uzywalam rozjasniacza tej firmy:)
OdpowiedzUsuńteż jestem za blondem :)
OdpowiedzUsuńhehe a Ja stawiam na brąz :D
OdpowiedzUsuńpowodzenia :)
trzymam kciuki za Twoje włosy, żeby zostały na głowie :D czekam na efekt :)
OdpowiedzUsuń...teraz podpowiedź - prawidłowy kolor pojawił sie już w odpowiedziach ...:)
OdpowiedzUsuńpróbujcie dalej :)
PG
Hej, może był taki temat, ale mimo to proszę o odp. Czy orientujesz się jakie farby sklepowe są najzdrowsze dla włosów? Tylko nie pisz o szamponetkach ale tych trwałych, bo mam, niestety siwki u góry i te słabsze po kilku myciach nie dają rady. Generalnie stosuję Garniera, czasem Loreala , ale ten jest drogi. Ostatnio widziałam Marion farbę, ale nie wiem czy jest dobra, to znaczy w miarę zdrowa dla wlosów. Unikam Paletty bo słyszałam nieciekawe opinie i nich. Są jeszcze tanie Joanny ale nie wiem czy dobre.
OdpowiedzUsuńWiele dobrych opinii słyszałam o farbach firmy Londa (zwłaszcza o blondach), sama również jej zaufałam i jestem zadowolona- włosy nie są zniszczone, kolor prawie taki jak chciałam, troszkę wypadają, ale nie ma tragedii. Parę lat temu po farbowaniach Palette i Syossem (czernie i rudości) miałam masakrę- spalone włosy, wypadanie, wszystko co tylko mogło. Sprawdzały się farby Garbier i Joanna, nie mam z nimi traumatycznych wspomnień;)
UsuńA może farby apteczne- Color&Soin na przykład? Też farba chemiczna, trwała, ale bez najbardziej drażniących składników?