poniedziałek, 7 maja 2012

Haul zakupowy- włosowo i antycellulitowo

Jak obiecałam dzisiaj post z wczorajszych zakupów. TŻ wyjątkowo chciał mi się podlizać i tak ochoczo pomagał i chodził za mną między półkami, że ja optymistycznie wymiatałam wszystko, co tylko było na mojej drodze. Przedstawiam ciekawszą, kosmetyczna część :)


Masażer do skóry głowy z Pepco za 7zł- nie myślałam, że to tak świetna i relaksująca zabawa! Polubiłam się z nim bardzo, TŻ również. Mam nadzieję, że regularny masaż wpłynie na szybszy porost włosów. Polecam nawet jeśli nie- doznania są na prawdę prześwietne!
Szczotka z naturalnym włosiem- mam nadzieję, że się polubimy. Na razie odczucia są pozytywne.






Włosowe zakupy- szampon Barwy do oczyszczania, płukanka z Herbapolu (nie miałam pojęcia, że coś takiego istnieje, a Wy?), moje ukochane odżywki b/s Naturia- porzywowa i lniana, balsam Mrs.Potters- do mycia i do tiuningowania i zabezpieczający killer nad morze- spray Gliss Kur.
Jak wypada cenowo? od lewej- 2,70zł, 6,40zł, 2x 4,50zł, 5zł i 14zł





Suplementowy zapas z apteki internetowej- tran, jego nigdy nie mam dość, Silica- bardzo dobrze ją wspominam i kupiłam ponownie i Doppel Hertz wzięłam z ciekawości, jak na razie przeraża mnie wielkość tabletek- są jakieś dwa razy większe od Vitapilu!


Zgodnie z postanowieniem- kremy bez parafiny i silikonu oraz wysoki filtr, który stosuję codziennie. Na razie mam 50+ Babydream, który średnio mi się podoba, podobno Soraya jest lepsza. Zobaczymy :)
Kremy Alterry stosuję już jakiś miesiąc i z dnia na dzień jest coraz lepiej. Brzoskwiniowy krem tonujący jest dość ciemny i czeka na wakacje- będę udawać, że opalam buzię, jak reszta ciała będzie ciemniejsza- na razie wyglądam w nim jak w masce.


Produkty firmy Johnson's baby dostałam za darmo z ich strony, wystarczy wypełnić ankietę TUTAJ(klik!) . Składy wyglądają dobrze, w zapachu już się zakochałam. Efekty testów niedługo :)


Moje "drapacze" antycellulitowe. Masaże działają wspaniale na moje oporne nogi, ostra gąbka to mój must have. W Rossmanie trafiłam na bardzo płaską gąbkę- dzięki temu szybciej wysycha i jest bardziej higieniczna.
Szczotki nigdy nie używałam, ta z Rossmana (8.99 w promocji) jest moją pierwszą. Jak na razie mogę stwierdzić tylko, że to przedmiot dla gruboskórnych- zdecydowanie mocniej "szoruje" niż gąbka.


Na koniec mój kot, który wiecznie zajmuje mi miejsce do robienia fotek na bloga. Tak właśnie wygląda na miejscu, w którym fotografuję dla Was kosmetyki i całą resztę ;)


Miałyście już coś, co kupiłam? Co lubicie, a co odradzacie?

buziaki,
narvika :)

19 komentarzy:

  1. jakie zakupy :D pisalam kiedys u siebie, ze takie plukanki sa, moja siostra ma ta co ty ;) Mialam kiedys te tabl(silica) ale u mnie sie nie sprawdzily :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. znam Twojego bloga prawie na pamięć, a przysięgam, że płukanek nie widziałam:p

      Usuń
    2. Przy notkach o plukankach do roznych kolorow wlosow podalam link do plukanki i przetlumaczylam jej sklad :D Kiedys kusila mnie przyciemniajaca ale dalam sobie z nia spokoj :)

      Usuń
  2. Już wypełniłam ta ankietę w Johnson:D:D czy ty też musiałaś wpisać, że jesteś w ciąży? hihi, gratuluje udanych zakupów:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak, musiałam;) ale pomimo tego, że nie jestem i nie zamierzam być w ciąży, myślę, że niektóre z tych produktów kupię w pełnowymiarowej wersji, na razie jestem bardzo pozytywnie nastawiona:)
      tu nie ma czego gratulować, ja się pogrążam ;)

      Usuń
  3. niby bawiłam sie tym masażerem raz na tydzień przez msc ale nic nie było ...
    zapraszam do wzięcia udziału w moim rozdaniu:)

    OdpowiedzUsuń
  4. o raaany, jakie zakupy :) też dzisiaj przytargałam kilka rzeczy do domu, ale znacznie mniej :) miłego (z)używania ;d

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. sama się zdziwiłam, jak zobaczyłam ile tego przyniosłam:p Dziękuję:*

      Usuń
  5. kiedys byl taki masażer dołączony do skrzypowity:) wiesz co tran muszę sobie tez zakupic bo podobno zagęszcza włosy :D

    A jesli chodzi o Twoje pytanie, to wazylam i nadal waze okolo 40 kg, chociaz z rok temu wazylam 38 a waga mi sie zepsula to teraz nie wiem :) A moj wzrost to okolo 160 :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Muszę sobie w końcu kupić ten masażer do głowy ;D

    OdpowiedzUsuń
  7. Gdzie kupilas te szczotkek? Bo po TT czas na naturalne wlosie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w Tesco, szczotka jest podpisana "dla mężczyzn" i malutkim druczkiem z tyłu jest napis "z naturalnego włosia". Firma Inter- Vion.
      mam wrażenie, że TT jednak niezbyt lubi się z moimi końcówkami. Ty też?

      Usuń
    2. ja mam wrażenie, że TT ogólnie nie lubi się z moimi włosami ;p Dlatego używam go tylko do olejowania ;p Wszystkie włosy są dobrze pokryte. A na dzień mam grzebień z szeroko rozstawionymi ząbkami, ale jednak wole szczotki ;)

      Usuń
  8. mam identyczna szczotkę za ile kupiłaś? ja niestety jej nie uzywam bo wyrywa mi włosy:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jakoś za 8zł z groszami. Ale szykuję się na dzikową szczotkę, może będzie jeszcze lepsza? Ta mi nic nie wyrywa. Ale moje włosy ciężko wyrwać, raczej wolą się puszyć;)

      Usuń
  9. korci mnie ten masażer od dawna :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Też mam ten masażer do głowy, kiedyś kupiłam go na jakimś jarmarku świątecznym:) Rzeczywiście wrażenia są świetne, ale staram się go unikać, bo zbyt delikatny dla skóry nie jest:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Muszę sobie sprawić taki masażer , to musi być świetna sprawa :P

    OdpowiedzUsuń
  12. Using Car Rental 8 you can discover the most affordable car hires at over 50000 locations worldwide.

    OdpowiedzUsuń

Zostaw komentarz! Wszystkie są dla mnie ogromną motywacją i na każdy odpowiadam :)

You might also like:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...