Alterra Macadamia vs. Babydream- szamponowa bitwa

Hej:)
Parę dni temu Gabisiek(klik!) prosiła o recenzję szamponu Babydream. W kolejności miał być jednak Alterra Macadamia, więc mamy dzisiaj szamponową bitwę. Wybierzmy lepszy!

Szampon Alterra regenerujący "Makadamia & Figa"        Szampon "Babydream dla dzieci"

pojemność: 200ml                                                       pojemność: 250ml

cena: niecałe 8zł                                                          cena: niecałe 4zł

dostępność: tylko Rosssman                                         dostępność: tylko Rossman

opakowania:
obydwie butelki ładnie, poręczne, dość miękkie. Dozownik precyzyjny, wyciska łatwo i do ostatniej kropelki. Butelki nie są przeźroczyste, więc nie widać, ile szamponu jeszcze nam zostało.

Nie otwierają się podczas transportu, nie wylewają- spokojnie można zabierać na wakacje. 

konsystencja:
gęsty żel, podobny do galaretki z poprzednich wersji szamponu, ale mniej od nich zbity, bardziej miękki. Nie spływa, bardzo dobrze się dozuje, podoba mi się. Kolor lekko żółtawy, matowy.

konsystencja:
standardowa, dość płynna, co powoduje małą wydajność. Szampon jest przeźroczysty, może da się doszukać troszkę żółtego.

aplikacja:
przyjemna. Na początku szampon nie chce się pienić i zachowuje się jak hm.. silikonowy żel? Coś w tym stylu. Potem pojawia się dużo aksamitnej, miękkiej piany. Mycie jest bardzo przyjemne ze względu na wspaniałą aplikację szamponu, zdecydowanie najlepszą, jaką do tej pory spotkałam.
Włosy po umyciu są śliskie, mocno nawilżone, mogłabym nie używać już po nim odżywki. Myślę, że cienkie lub przetłuszcząjące się włosy może obciążyć.
Przy zmywaniu oleju miałam wrażenie, że nie domyłam włosów, nie były ani trochę skrzypiące czy szorstkie. Po wysuszeniu jednak są zawsze czyste i puszyste.

aplikacja:
włosy po użyciu Babydream są skrzypiące, trudne do rozczesania, lekkie i bardzo dobrze oczyszczone. Szampon pieni się delikatnie, wlosy podczas mycia są szorstkie i dość sztywne- mycie nie jest zbyt przyjemne, bo przez pianę i usztywnione włosy ciężko przedostać się do skóry głowy. Jednak tak dobre oczyszczenie dzięki tak lagodnym składnikom bardzo mi się podoba.
Po umyciu odżywka jest konieczna, bo za nic nie da się włosów uczesać i doprowadzić do ładu. Z czasem robi się coraz lepiej- trzeba się przyzwyczaić. Po wysuszeniu włosy są lekkie i nie obciążone.

dodatkowe działanie:
zawiera olej z brokułów, który działa jak naturalny, zmywalny wodą silikon. Dzięki temu mocno wygładza i "pozytywnie obciąża" włosy.

dodatkowe działanie:
z uwagi na bardzo zbliżony skład do żelu uniwersalnego Babydream zdarza mi się używać tego szamponu jako żelu do twarzy i pod prysznic. Niezastąpiony kosmetyk podczas wyjazdów- nadaje się do wszystkiego. Wiele dziewczyn mówiło o jego właściwościach rozjaśniających, czego ja nie zauważyłam, ale miejcie to na uwadze- Wasze włosy może delikatnie rozjaśnić dzięki rumiankowi w składzie.

skład:

Aqua, Sodium Coco - Sulfate, Glycerin, Lauryl Glucoside, Cocamidopropyl Betaine, Lauroyl Sarcosine, Mel*, Hydoxpropyltrimonium Chloride, Alcohol*, Panthenyl Ethyl Ether, Panthenol, Macadamia Ternifolia Extract*, Brassica Oleracea Seed Oil*, Ficus Carica Extract*, Simmondsia Chinensis Oil *, Parfum**, Citral**, Benzyl Salicylate**, Linalool, Limonene**, Geraniol**.
* Surowce pochodzące z uprawy kontrolowanej biologicznie.
** Naturalne olejki eteryczne.


Brak SLS, SLES (edit! Sodium Coco-Sulfate jest równoznaczne "mocą" z SLSami, więc uwaga! Dziękuję Kascycko :) ), silikonów, olejów mineralnych, innych "zlych" rzeczy. W zamian mamy łagodne detergenty myjące i ekstrakt z miodu, panhtenol, ekstrakt z orzechów macadamia, olej z brokułów, ekstrakt z owoców figi, olejek jojoba i naturalne olejki eteryczne. Skład bardzo na plus!

skład:

 Aqua, Lauryl Glucoside, Cocamidopropyl Betaine, Coco-Glucoside, Glyceryl Oleate, Sodium Lactate, Triticum Vulgare Germ Extract, Panthenol, Glyceryl Caprylate, Lactic Acid, Chamomilla Recutita Extract, Parfum.

Tutaj również brak SLS, SLES, silikonów, olejów mineralnych i innych "złych rzeczy". W składzie znajdziemy łagodne detergenty myjące,  ekstrakt z kiełków pszenicy, panthenol i ekstrakt z rumianku.



Po niemiłych doświadczeniach z szamponami "granat i aloes" i "morela i pszenica" Alterry byłam przekonana, że zostanę z Babydream'em już na zawsze. Macadamia jednak na tyle pozytywnie mnie zaskoczyła, że zdetronizowała niebieską butelkę.
Jak na razie szampon Alterry jest moim najlepszym myjadłem do włosów i, o ile nie przeszkadza Wam efekt nawilżenia i obciążenia, serdecznie go polecam!

a jaki jest Wasz hit do mycia włosów?

buziaki,
narvika :)