Zanzibar, wyspa u wybrzeży Tanzanii jest nazywany Afrykańską Wyspą Przypraw. Na wyspie unosi się przepiękny, mocno wyczuwalny zapach drzew przyprawowych- wanilii, cynamonu, kardamonu, gałki muszkatołowej, goździków. Zapach wraz z bryzą dociera nawet do wybrzeża kontynentu.
Poza zapachem Zanzibar jest znany z śnieżnobiałych plaż z turkusową wodą, nieskażonym środowiskiem, mnogością ryb i innych dóbr natury. Z racji bardzo wysokich cen kurorty na wyspie to luksusowe, kameralne hotele. Dużym plusem wyspy jest mała liczba turystów.
Na wyspie w ostatnich latach kwitnie sport- kitesurfing, windsurfing, surfing- zróżnicowanie wody, stałe wiatry i wysokie temperatury przyciągają zapaleńców sportów wodnych.
Cynamonowiec to drzewo dominujące na wyspie. Jest to rozłożyste, duże drzewo liściaste. Kora od spodu ma rudawy kolor oraz proszkową konsustencję. Po wysuszeniu cienkich kawałków uzyskuje się laski cynamonu.
Cynamon to rozgrzewająca przyprawa o intensywnym, korzennym aromacie. W przemyśle jest gównie wykorzystywana jako przyprawa do ciast, lodów, deserów oraz mięs i ryżu.
W przemyśle kosmetycznym cynamon zazwyczaj stanowi składnik zapachowy, o działaniu aromaterapeutycznym (przeciwbólowy, aseptyczny). Znajdziemy go również w kremach antycellulitowych, rozgrzewających, ściągających.
Bardzo często jest składnikiem olejków do masażu.
Działanie cynamonu na włosy nie jest do końca znane przez niska popularność tego składnika, jednak wiadomo, że dzięki działaniu rozgrzewającemu, może przyspieszyć wzrost włosów (lub mocno podrażnić skórę głowy). Intensywne barwniki w cynamonie ocieplają kolor włosów nadając im miedziano- złoty, ciepły połysk.
Najlepiej stosować go w formie płukanki (1 łyżeczka proszku czystego cynamonu na 0,5l chłodnej wody) i polewać włosy omijając skórę głowy (na wszelki wypadek, chyba, że któraś z Was ma pancerną skórę i o tym wie ;)
W medycynie olejek cynamonowy działa przeciwgrzybicznie i przeciwbakteryjnie, ułatwia pracę układu pokarmowego, usprawnia trawienie, likwiduje zaparcia. Cynamon nie jest polecany kobietom w ciąży.
Próbowałyście cynamonowych kosmetyków? A może macie zamiar?
buziaki,
narvika :)
zdjęcia- google.com
Cynamonowa płukanka kompletnie się u mnie nie sprawdziła a szkoda... Chciałabym otrzymać naturalnie złote refleksy.
OdpowiedzUsuńja widziałam juz te refleksy po pierszej płukance:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam płukanki cynamonowe, mój blond zyskuje śliczny miodowy połysk, a włoski pachną przepięknie! :)
OdpowiedzUsuńa długo utrzymuje się u Ciebie ten zapach?
Usuńchyba wypróbuję, bo zawsze chciałam mieć ciepłe, miedziane refleksy ! ;)
OdpowiedzUsuńRobiłam sobie kilka razy cynamonową płukanke. Efekt bardzo mi się podobał. Początkowo bałam się, że włosy zrobią mi się rude, ale nic takiego się nie stało, włosy były po prostu bardziej błyszczące.
OdpowiedzUsuńmogłabym tam mieszkać :D ja cynamon uwielbiam w kosmetykach, w jedzeniu już mniej, więc z chęcią wypróbuję taką płukankę :) super post
OdpowiedzUsuńKiedyś się skuszę - raczej z czystej ciekawości niż chęci uzyskania cieplejszego odcienia.
OdpowiedzUsuńAromaterapeutyczny i aseptyczny chyba?
fakt, dziękuję :) tak to jest jak się pisze posty o północy:p
UsuńBoję sie tych mocniej działających przypraw, jak cynamon czy papryka. ALe wiem, że dodaje się cynamon do amli by uzyskać efektowniejsze odcienie :)
OdpowiedzUsuńmoze kiedys sie odwaze :)
OdpowiedzUsuńsorry I helped to establish the link.
OdpowiedzUsuńyour website is very good and this article is very useful.
good luck and always success for your blogging.