Witajcie!
Mam na imię Agnieszka, tutaj narvika. Od jakiegoś czasu gdziekolwiek jestem widzę setki sposobów pielęgnacji i kosmetyków, o jakich nigdy nie myślałam- stąd pomysł na bloga. Chciałabym pokazywać egzotyczne ciekawostki pielęgnacyjne z całego świata i stworzyć małą pigulkę tego co jak gdzie i po co. Stąd własnie słowo "zwrot" w tytule bloga- chciałabym zebrać razem wszystko, co usłyszałam i usłyszę i stworzyć całkiem nowy wymiar pielęgnacji.
No więc koniec już z ględzeniem, przygotujcie się na prawdziwe notki już niedługo.
Pozdrawiam serdecznie wszystkich czytających i obiecuję, że będę się starać,
Agnieszka :)
Pytałaś u mnie o olej krokoszowy. Też czytałam o jego właściwościach depilujących, dlatego trochę bałam nakładać się go na włosy, ale nic złego się nie stało. Na wszelki wypadek nakładam go tylko na włosy (od nasady, więc pewnie na skórę głowy trochę się dostanie) i nie łysieję ;). Łagodzi podrażnienia po depilacji, ale nie zauważyłam spowolnionego wzrostu włosków gdziekolwiek na ciele ;).
OdpowiedzUsuńA co do działania na włosy, to bardzo je zmiękcza, są po nim puszyste (ale nie spuszone jak siano) i takie miłe w dotyku :D.
Pozdrawiam i życzę powodzenia w prowadzeniu bloga, będę wpadać! :)
Jakiś tam zapach ma, określiłabym go jako olejowo-orzechowy, trochę podobny do lnianego, ale delikatniejszy. Mnie nie drażni, po wysmarowaniu włosów praktycznie go nie wyczuwam ;).
OdpowiedzUsuńHm, nie wiem, czy dobrze zrozumiałam pytanie - masz na myśli to, że wchodzisz na jakiegoś bloga, którego regularnie odwiedzasz i dołączasz do grona jego obserwatorów ("Dołącz się do tej witryny")? Przepraszam, jestem padnięta i być może po prostu nie mogę się wczytać :D.
Więc mylę, że nie powinno to nikomu przeszkadzać, przeciwnie - nie dość, że to jakaś forma docenienia cudzej pracy (skoro ktoś chce to czytać :D), to jeszcze jakaś forma reklamy. No i Tobie jest o wiele wygodniej ;).
OdpowiedzUsuńprzyjemnego blogowania :)
OdpowiedzUsuń